Anime/Manga naszego pomysłu
Idź do strony 1, 2 Następny

Ciara-sama

Już się przewinęłyście z tym tematem w którymś nurcie rzeki płynącej offtopem ale rzekomo wstydniś Was bierze żeby o tym mówić. Więc proszę, Cia zaczyna.

Będąc w gimnazjum poznałam Czarnah, z którą oddawałyśmy się pisaniu fiction. I wtedy właśnie powstał mój pomysł. Jako ziomala, która wychowała się na Sailor Moon, zakochana byłam (i jestem) we wszelkich magical girls. No bo dobra transformacja nie jest zła. Mając najlepsze tytuły z tego gatunku jako wzór postanowiłam zrobić lekką hybrydę: magical girls z bohaterkami walącymi się jak, nie przymierzając, postaci z mordobić (Tekken np.). No, oczywiście nie pomijając magii, bo co to za MG bez magicznych mocy.

Fabuła:
W polskiej szkole organizowana jest wymiana uczniowska z Tokio. W egzaminach sprawdzających znajomość japońskiego i Japonii biorą raptem cztery osoby, a dostać mogą się dwie. Po wkuwaniu (niekoniecznie ostrym) dwie dziewczyny dostają promocję i tak zaczyna się ich przygoda w stolicy orientalnej Japonii. Wkrótce okazuje się, że na nie (i jeszcze parę dziewczyn) zeszło błogosławieństwo używania potęgi żywiołów czyniąc je tym samym Elementarnymi Nimfami (ale odjazd Razz

). Tłuką się z różnymi gadami. Ale nie wiem po co- ratowanie świata przed złem jest trochę oklepane hehe <mówi to ta, która nawet wymyśliła sekwencję Openingu dla trzeciej serii, a nie wie nawet po co one te trzy serie walczą...>

Postaci:
Dwie główne heroiny to...heh, ja i Czarnah Very Happy

Dla ciekawostki zdradzę, że Czarnah robiła fiction prawie na tej samej podstawie z tymi samymi bohaterkami, tyle, że działo się w Polsce (i na polskie realia, jedzenie na kartki Razz

). Kamila (Czarnah)- Nimfa Wody i Marta (joł Very Happy

)- Nimfa Ziemi. Potem jeszcze doszły Amerykanka Ivy- Nimfa Ognia i Nimfa Powietrza- Yvonne z Francji. Nie pytajcie mnie jak mogły się wszystkie porozumieć. Była ogólnoświatowa wymiana uczniowska do Japonii, wszystkie uczyły się japońskiego i powiedzmy...że tak wyszło (młoda byłam, świata nie znałam...).
A że miałam jeszcze kupę pomysłów na postacie (w końcu mnóstwo krajów mi zostało!) to zaliczyłam też Outerki. I tak:
- Patrycja, mała kuzynka Kamili, Nymph of Dreams (wiem, że to nie żywioł. Aż nie chce mi się tłumaczyć)
- Stella, Włoszka, Nymph of Rainbow (NIEWAŻNE, to moje fiction, ja tu ustalam zasady! Winx też mają moce bez ładu i składu!)
- Aurelli, Greczynka, Nymph of Light (nie wiem jak się dogadały. Ale ja tak uwielbiam zagraniczne imiona...)
- No i nareszcie Japonka- Yuuko (na początku miało być Zakura ale jak się dowiedziałam, że to coś z żarciem to zrezygnowałam). Nymph of Darkness.
A później to mi się rzuciło na mózg i chciałam jeszcze zrobić Niemkę Lamyae, ale zabrakło mi pseudo-żywiołów. Ej, może Metal...

Na szczęście ten absurdalny pomysł z żywiołami rozwiązałam w trzeciej/czwartej serii (już nie pamiętam) gdy sposiłkowałam się Guild Wars i dałam dziewczynom tamtejsze klasy. Hm, projekty strojów mam tylko dla Patrona...

Co było zrobione:
Wyrysowałam oczywiście stroje. Pierwsza seria (a raczej jej stroje, bo nawet tej nie zrobiłam. Słomiany zapał. Ale marzenia były piękne...) była dość lamerska: na tamtejszych szkicach widać silne naśladownictwo Łiczem. Druga już lepsza i to o wiele. Jak kiedykolwiek zadziała mi skaner to Wam pokażę, Syrenki.
Transformacje. Zaprawdę powiadam Wam: czasami trudno wymyślić transformację, która nie powtarzałaby się jakimś ruchem z Sailor Moon. Ale się udało. Przybajerzyłam, wybrałam muzykę. A jak! Wszystko mi siedzi w bańce i muszę Wam powiedzieć, że z niektórych jestem bardzo zadowolona. Np. przemiana w trzeci stopień Nymph of Water. Strój wzięłam sobie z gry Etherlords II, należął on do tamtejszej głównej bohaterki Kinetów, Mirabell. Połączenie kobiecości i żołnierza, Żelazna Dziewica, można rzec. A sama transformacjon? Łańcuchy, niebiańskie wrota, wielki miecz dwuręczny. Dziękuję za uwagę.

I chyba zakończę na tym moją podróż po moim cudownym marzeniu. Idę na tłumacza więc raczej nie spełnię tego scenariusza o nieprzesłodzonym Magical Girls. Ale macie tu scenariusz prawdziwego maniaka Razz

Ciara

Noel97

eghhh czyli prawda o naszych wymyślonych animcach??

ja wymyśliłam teraz jedno , na poczekaniu

Fabuła
W Tokio zaczęło sie roić od sztuk walk wojennych (dla chłpców) i nauka magii (dla dziewczyn) wszystko dlatego że JApończycy rozpuszaczaja plotki i znajdują dowody na istnienie kosmitw . pewna dziewzyna o imieniu Amanda po ukończonym Kursie magii chciała sie uczyć sztuk, walki , niestety była dziewczyną , ale przecież potrafiła magie , więc zaczeła udawać chłopaka , zacze łą sie uczyc sztuk walki i poznaje inne dziewczyny które się zmieniły w chłopców , gdy pewnego dnia nadszedł test z jakiegoś powodu dziewczęta zostały zdemaskowane , a w tym samym dniu zaczeło sie roić od Kosmitów jak mówiłam dziewczęta zostały zdemaskowane i wygnane , na pastwę kosmitów , jednak okazało się że kosmici nie są tacy źli Amanda zakochuje się w jednym kosmicznym chłopcu i próbuje z innymi dziewczętami udowodnic prawde o kosmitach....m

wiem głupie!!

Misuzu

Nie, wcale nie glupie Noel ^__^
Bardzo fajne wymysly xD
Ludzie, nie, ja mojego nie opublikuje, nie..

Noel97

ja to wymyśliłam jak weszłąm na to forum i jest głupie , ale chyba zaczne niedługo rysować postacie

Ciara-sama

Misuzu pewnie wymyśla hentajce i nie chce nam powiedzieć. No truuuuuuuudno <pokazuje ją palcem jak mała dziewczynka>

Razz

Noel, twój pomysł trza tylko trochę naprostować i już. Bo konwencja solidna.

Ciara

Noel97

jak to??? ja pierwszy raz coś dobrze wymyśliłam????? to niemożliwe

Misuzu

No moze opublikuje, ale to nie teraz bo zmuszaja mnie do prac domowych xD

Noel97

bidulka *przytula Misuzu*

Mila-chan

A ja z kolei opiszę swoje dziełko (którego nawet jeszcze nie skończyłam Razz

):

11 lipca 2007, Kawasaki. Właśnie wtedy zaczyna się manga. Wraz z przybyciem Ami Towano, która czegoś tam szuka. Czegoś- a mianowicie pięciu programów, które są bardzo ważne dla ich posiadaczy. Na co jej te programy?
Pewnego dnia, kiedy ona była jeszcze ze swoją siostrą Sarą w rodzinnej Osace, Sara przez jakiś błąd utknęła w programie komputerowym. I jeśli Ami do 18-go nie odnajdzie programów, to zostanie jedynaczką.
Ale, oczywiście, tak łatwo nie będzie. Wszystko przez Bad Guya, który nie chce dopuścić do zebrania wszystkich programów, bo... A dobra tam, nie zdradzę jeszcze zakończenia Razz

Poza tym, będą mu pomagać Ao-nie-wiadomo-po-której-stronie-jest i tajemniczy Mamoru pomagający trochę Ami. A dlaczego- wszystko wyjdzie na końcu ^^
A pozytywne postacie... Będą nimi Mira- optymistka i Haruka, dla której nic nie jest ważne.

Misuzu

Ale Fajne Mila-chan ^__^
No dobra bede tego zalowac przez cale zycie :wstyd:
A wiec:

Miejsce Akcji:

Swiat stworzony po wybuchu slonca(jakies miliardy lat po XD).
Jakas baba ktora ktos kiedys skrzywdzil(mocno) oszalala z cierpienia
i teraz jest taka dziwna ze ustanawia takie glupie zasady na tym swiecie(xD) No i takie ze kazda istota musi miec jakas "tajemnice"(ktora przydziela siostra tej baby),
ale taka ze np. jak zrobi czemus zdjecie to to znika(xD) No jest szalona to takie durnoty wymysla nie moja wina XD(lol). Ale do zeczy:
W kazdym kraju jest przewaga jakis istot, a istoty sa takie(xDD):
Ludzie, anioly, demony, nimfy itp... Nio. Acha i co drugi czlowiek jest reinkarnacja XD

Fabula:

Nastoletnia Yui Shimeru ma taki sekret: niezywi moga zawladnac jej
cialem i przez cala noc sa na ziemi w niej(ona sie o tym doiaduje dopiero
teraz) No i Nerein, pierwrza osoba ktora zdradzila swoj sekret(taka buntownica z charakterkiem ktora uwaza ze ten swiat jest straszny)
pewnej nocy w nia wchodzi...Co do Nerein, siostra tej baby, Arashi
ja przez 3 lata scigala. Ta kobita jej nienawidzila najbardziej na swiecie...
No i tak se wnia juz kazdej nocy wchodzi ze przez przypadek laczy sie z nia na zawsze...No Yui wyglada tak samo tylko ze coraz bardziej w zachowaniu przypomina Nerein(ona w ogole byla do niej bardzo podobna)
STOP zapomnialam...w duszy kazdej istoty jest maly swiat w ktorym ktos moze zamieszkac (wiem, porypane!!!) No i pewnego razu jak Arashi
byla na "patrolu" zobaczyla Yui i od razu pomyslala ze to Nerein i od tego czasu ja sciga a ona zamieszkuje na wsi z jakims fajnym dziadkiem(taki odjechanym) ktorego ona tez goni zeby sie ukryc...Acha i Nerein jak chce moze na chwile przejac wladze nad Yui i porozmawiac z kims...
No i one sie zaprzyjazniaja...i do Yui dolacza jeszcze jedna uciekinierka Rie ktora pracowala w przydzielaniu ale poto zeby krasc dane i zniszczyc system ale nie wypalilo...I potem obie pracuja tam znowu, Rie w przebraniu xD i sie dowiaduja jak to zniszczyc i cos tam wszystkie proboja...( w miedzy czasie Yui jest przez 4 miesiace w szkole)
No i dalej jeszcze nie mam ale nie durzo mi zostalo.

i jak?(xD) Juz zaluje...

Noel97

fajneeeee

Misuzu

Oo, Dzieki Noelciu ^__^

Noel97

nmzc XDDD

Misuzu

nmzc? a co to jakies nowe slowo? xD

Ceres

nmzc - "nie- ma- za- co" xD''''''

U mnie prócz doujinishi works są dwa mangowe prodżekty...dałabym wam recki ale obiecałam mojej kochanej Nekoi (ya, buziaki :*) że ona pierwsza je zobaczy. ^_^
[ale o doujinach nie było mowy więc czekajcie cierpliwie, a na pewno wrzuce moje trzy grosze Razz

]