Autor |
Wiadomość |
Noel97
Syrenka Chibi Chibi

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 3325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ocean Arktyczmy (Bydgoszcz)
|
Wysłany: Wto 23:04, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- o nie!! - krzyknełam - uciekaac! zanim ona złapie nozykaa!! - krzyknełam po cyzm zaczełam biec przed sibie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Keira Brown Mermaid Princ
Syrenia Księżniczka Pomarańczowej Perły

Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Beringa
|
Wysłany: Wto 23:06, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-WRACAJ TU ŻESZ, BO JAK CIĘ...!-zaczęłam krzyczeć i biec za Lucy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noel97
Syrenka Chibi Chibi

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 3325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ocean Arktyczmy (Bydgoszcz)
|
Wysłany: Wto 23:08, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
wskoczyłam do wody , popłynełam blizej dna i rozciełam sobie reke
- auc troche szczypie ale jak przyciagnie rekiny to wtedy ona nie przypłynie tu - powiedziałam - oho juz jeden rekinek jest - powiedziałam patrząc na ogormnego rekina płynącego w moja strone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Keira Brown Mermaid Princ
Syrenia Księżniczka Pomarańczowej Perły

Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Beringa
|
Wysłany: Wto 23:12, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wskoczyłam za Lucy do wody. Zanim ją dogoniłam, zobaczyłam, ze podpływa do niej rekinek.
-Um...Lucyyyyyy...Lucyy...ja tak cię kocham, wiesz? ^^'-zawołałam, nie zbliżając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka

Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Koralowe
|
Wysłany: Wto 23:14, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zauważyłam że syrenki wskakuą do wody. Potem krople krwi, a potem rekiny, które wypłoszyły wszystkich ludzi. Wspakowałam rzeczy i schowałam je za głaz.
Wbiegłam w fale. Dpłynełam
- YYY... Keira... czy ona zwariowała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Keira Brown Mermaid Princ
Syrenia Księżniczka Pomarańczowej Perły

Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Beringa
|
Wysłany: Wto 23:23, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie mam pojęcia xD-oznajmiłam, gdy przybyła Kotoki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noel97
Syrenka Chibi Chibi

Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 3325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ocean Arktyczmy (Bydgoszcz)
|
Wysłany: Wto 23:23, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- tiaaa..... a teraz sie ratuj , a ja zajme sie rekinami , jak cos to mnie pogryzą troche i wyniosą na brzeg ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka

Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Koralowe
|
Wysłany: Wto 23:25, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Ona jest dziwna - stwierdziłam - Lucy, nie rób głupot... Wiem że masz świra na punkcie krwi, ale bez przesady! Oddaj mi narzędzie zbrodni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły

Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Śro 9:20, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Popatrzyłam na sprzedawcę i policjanta bignącego w moją stronę. Oczywiście, szłam dalej. Jednak policjant się nie poddał i podbiegł do mnie, łapiąc za ręce.
Popatrzyłam na niego chłodnymi oczami. Wyciągał kajdanki.
-No to teraz będziesz się musiała gęsto tłumaczyć...-powiedział skuwając mnie.
-Wie pan co? Szkoda kajdanek.-powiedziałam i zamroziłam kajdanki, a następnie szrpnęłam, by się uwolnić.
-Mówiłem panu, że to jakaś dziwaczka. -powiedział sprzedawca.
Zaśmiałam się.
Teraz, rzeczywiście, uważali mnie za obląkaną.
-Może do psychiatryka ją pan weźmie...-powiedział sprzedawca- szkoda takiej dziewczyny na więzienie.
-Ok... a więc słuchajcie-powiedziałam do facetów- wy sobie gadajcie, a ja sobie pójdę dalej.
-Ej, ej, ej! Podaj imię, nazwisko, miejsce zamieszkania i dane osobowe rodziców lub opiekunów!-krzyknął policjant trzymając mnie za ramię.
-No to sobie pan wyjmij notatnik i pisz...Imię:...Nazwisko:....Miejsce zamieszkania: północny atlantyk, rodzice: nie mam, także opiekunów... nie... opiekuna mam, ale nic wam do niego. A teraz sobie pójdę.
-Ej! Prawdziwe dane! Mieszkać se możesz, ale na ziemi. Pewnie znowu ta durna młodzież naoglądała się anime i teraz takie wymysły. Ma pan rację, trzeba do psychiatryka takich...-powiedział zirytowany policjant.
-Słuchaj, puść mnie, albo tego pożałujesz!-krzyknęłam.
-A co mi ty, złotko, możesz zrobić?!
-A to.-powiedziałam wściekle i zaczęłam zamrażać dłoń, którą położył mi na ramieniu. Policjant zmienił minę.
-Zostaw mnie! Co się do cholery dzieje ...****....****...***- (przekleństwa tak brzydkie, że nie da się ich włożyć w usta.
Zaprzestałam proces i zaczęłam uciekać. Nagle na mojej drodze wyrósł wielki chłopak, który złapał mnie i ścisnął.
-Mam ją, panie władzo! -krzyknął.
-Puszczaj mnie... ty małpo!-krzyknęłam i jak zwykle zastosowałam taktykę numer dwa.
Koleś zmiękł i upadł, trzymając się za czułe miejsce.
Biegłam na plażę. Moją plażę, którą odkryłam, gdy byłam po stronie mermaids.
Wskoczyłam do wody.
Usłyszałam krzyki sprzedawcy i policjanta i pojękiwania wielkoluda.
-Nie wierzycie w syreny?! TO bardzo źle!-krzyknęłam i zanużyłam się.
-Uuooo... krew... rekiny... a tam jakaś syrena pływa... Tsuki! Tsumi! Okaru! Amuro! Chodźcie do mnie! -krzyknęłam do rekinów, które teraz mnie okrążyły.
Poczułam zapach tej syreny.
-Lucy... poznaję...- powiedziałam do siebie- zostawcie ją i odpłyńcie żerować na ludzi.-poleciłam rekinom i odpłynęłam na otwarty ocean.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mila-chan
L

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Śro 11:27, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Satoshi, cały czerwony (jednak mniej niż ja ^^) i idiotycznie się uśmiechający, czytał Level C, a ja obserwowałam całą zadymę. Trza przyznać, że nawet tajemnicza butelka obok mnie mnie tak nie zainteresowała jak ta cała zadyma. Bo Arisu naprawdę przegięła. Jak tak mogła! No i jeszcze żeby napuścić na nich rekiny...
Byłam bardzo ciekawa, co one zrobią. Dlatego podniosłam się i pobiegłam w tamtym kierunku
- Akira, a ty dokąd?!- zawołał Satoshi
- Jakaś zadyma tam jest i chcę ją zobaczyć!
- Chyba wiem, o którą ci chodzi... Zara dojdę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły

Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Śro 13:59, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
(Akira! Ja te rekiny ODGONIŁAM! )
Patrzyłam na ogon krwistej syreny. Podpłynęłam bliżej. Miałam nadzieję, że nikt mnie nie zobaczy.
Nagle poczułam, że coś nadal trzymam w prawej dłoni. Otworzyłam ją i zobaczyłam mój medalion.
Mogłam tylko go założyć... tylko go założyć i ponownie być dobra... już miałam go założyć, jednak szybko zabrałam go i wyciągnęłam rękę na całą długość. NIe mogłam tego zrobić.
Patrzyłam nadal na syreny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka

Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Koralowe
|
Wysłany: Śro 14:09, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Popatrzyłam na Ariś po czym spuściłam wzrok. Bez słowa, omijając Keirę odpłynełąm. Gdy byłam daleko, usiadłam na kamieniu i zakryłam oczy
Wydławiłam - Zachowuje się jagby była moją przyjaciółką, ale jest wrogiem! Co się dzieje, gdy uczucia przewyższają wolę? - zapytałam cicho sama siebie. Otoczona żórnymi kolorami ryb, poszlichiwałam, próbując się uporząkować - Niech to się wreszcie skończy! - przypływało co raz to więcej ryb.. chciały mnie pocieszyć, ale nie rozumiałam ich mowy.
- Asu? - spojrzałam na jedną rybke - Asu! - krzyknełam i przytuliłam kolorową rybke z długimi płetwami niczym chusty. Ta ryba była z mojej siedziby.... Gdy była taka potrzeba, takie ryby zamieniały się w ryby podobnne do delfinów. Uwielbiałam tą rybke. Byłyśmy jak przyjaciółki. Widząc moją ucieche ławica odłpyneła.
Asu zamieniła się w delfinka.
- Dziękuję ^^ Podwieziesz mnie na wschodni brzeg? - zapytałam wgamalając się na grzbiet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły

Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Śro 15:27, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Płynęłam za Kotoki, dopuki ryby nie przeszkodziły mi drogi.
-Nani?! Eh... nie chcecie, bym do niej podeszła, nie?-powiedziałam. Przedarłam się między rybki i usiadłam koło Kotoki.
-Mam nadzieję, że nie masz mi za złe?-powiedziałam wpatrując się w miejsce, gdzie powinno być neibo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dora-chan
Bordowa Syrenia Strażniczka

Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 2222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Morze Koralowe
|
Wysłany: Śro 15:55, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na delfinku usiadłaś?
..........
Nie odpowiedziałam. Szepnęłam coś w ucho Asu i popłynełyśmy w głąb wody.
Odwróciłam się przodem do Arisu, trzymając się płetwy.
- Czemu mnie śledzisz? - zapytałam niewesołym wzrokiem - Czemu mnie męczysz? Czemu nie dasz mi spokoju? - Dwa pytania krzyknęłam z płaczem.
Asu nie zatrzymała się, ale ja spłynełam z jej grzbietu i popłynełam gdzieś ku dnie... Zmęczona całym dniem, opadłam na skałe. Moje włosy okryły cały głaz. Ja jednak zjechałam z kamienia, i tylko na nim włosy zostały
- Czemu? - pytałam siebie
........
Irytująca sytuacja - CZEMU JA CIĄGLE PŁACZE?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mila-chan
L

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Śro 17:17, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
To "odpłyńcie żerować na ludzi" ciut zbiło mię z tropu
***********
W międzyczasie wróciłam. Satoshi przerobił już całą serię, więc po krótkiej wymianie idiotycznie brzmiących spostrzeżeń wybuchnęliśmy śmiechem. Po sekundzie przypomniałam sobie o butelce
- Ciekawe, co tam jest...- zaczęłam się głośno zastanawiać i ją otwarłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|