~The New Mermaid Generation~
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 87, 88, 89 Następny

Yenefer

-Lucyyy !!!!! O mój Boże !!!- Podbiegłam do niej szybko i złapałam z ręke by nie mogła z nią nic zrobić.
Ta patrzyła się na mnie tak dziwnym wzrokiem, że wytrzymać nie mogłam.
Wszystkie syrenki na mój krzyk obróciły się w naszą stronę.

Noel97

- o boze... to ja juz bede pod stałą ochroną? - zapytałam ironicznie

yenefer - chan popatrzyła na mnie dziwnym wzrokiem , nie puszczając mojej reki z moim kochanym nozykiem xD

zacisnełam oczy i czekałam na cud , i stało sie , nie wiem jak ale z policzka mi poleciała kapka krwi i zaraz zanikneła

- chociaz to - powiedziałam sobie cicho

Keira Brown Mermaid Princ

-Lucy-chan! Daj mi ten nożyk!-wyrwałam z jej ręki narzędzie zbrodni (XD) i zamachując sie, wyrzuciłam w siną dal. Potem złapałam dziewczynę za ramię i poprowadziłam z uśmiechem w stronę gigantycznego domu Haqumi.
-Dalej dziewczyny! Uśmiech na twarzy, wezwiem malarzy, byśmy z obrazem, były na zawsze razem! (LOL XD ja to bez komentarza zostawię XD)
Potem złapałam jeszcze pod ramię Yenefer.
-Idziem Yenefer-chan! Nie ma czasu! Im szybciej tam dojdziemy, tym szybciej coś zjemy! Pękam z głodu-zawołałam, po czym było tylko słychać głośne burczenie w brzuchu.

Noel97

- zabrałas mój kochany nooooozyyk , nozyyyku gdzie jesteeees! - darłam sie jak wariatka bo zabrali moje maleństwo

popatrzyłam przez chwile na keire która nieumozliwiała mi zrobienie sobie czegos a z drugiej strony czuwała yeni

- zapytam sie jeszcze raz : czy ja teraz bede pod stała kontrolą czy co?

Mila-chan

I w tej sytuacji baardzo ciężko dało się zachować powagę. Lucy wnerwiona tym, że odebrali jej ukochany nożyk...
Od razu zaczęłam się śmiać, wołając w międzyczasie:
- Trzymajcie mnie, bo zara padnę ze śmiechu! Nigdy nie sądziłam, że do nożyka da się aż tak przywiązać!

Noel97

- a co myslałąs? mamusia mi go dała i i i dzieki temu nozykowi mogłam sie co miesiac wyzyc , no troche tam straciłam ale kit , MóóóJ KOCHANY NOOOZYK - rozbeczałam sie na nowo , a patrzac na mine Akiry , zdenerwowałam się i....... niewiadomo jak spowodowałam mały krwotok z nosa

Keira Brown Mermaid Princ

-Uspokój się, dziewczyno-pacnęłam Lucy w głowę (xP).
-Rozumiem, ze nożyk był dla ciebie kimś bardzo ważnym i że był z tobą zawsze w trudnych chwilach, ale teraz o nim zapomnij i chodź żesz z nami-zaśmiałam się.
-Ludzie! Bo ja z głodu wykituje! Nie znęcajcie się TT-TT

Noel97

pacnełam keire w głowe

- a jak sie nie uspokoje? i tak nozyk wleciał do wody wiec bede mogła po niego popłynąc i bede mogła nadal nim robic ze soba co chce - załozyłam rece na piersi

Keira Brown Mermaid Princ

-A tylko spróbuj-zrobiłam naburmuszoną minę, robiąc z rękoma to samo co Lucy-wtedy osobiście ci przyłożę! Zobaczysz ten nożyk to ja ci wsadzę normalnie w du...-spostrzegłam spojrzenie Miri i zamilkłam-a no tego eee.....to idziemy jeść?!

Noel97

- Oo nie za ostre słowa jak na 12-latke ? - spojrzałam na keire i ponownie ja pacnełam

- a zobacz co mam - wyjełam z kieszeni i pokazałam nozyk , identyczny do poprzedniego

Keira Brown Mermaid Princ

-Kyaaaaaaaaaaaa! <zdechł>(tego tekstu nauczyła mnie Luchia-chan XD). :hamster_dies:

-Oddawaj!-wrzasnęłam, zabrałam nożyk i rzuciłam w stronę poprzedniego.
-Jak masz jeszcze jakiś to dawaj, zanim znowu zastygnę i będzie gorzej rzucać!

Noel97

- moze mam , a moze nie mam - usmiechnełam sie

- e-e-e... wiesz keira-chan , ja tez jestem głodna xDDD

Keira Brown Mermaid Princ

-Chodźmy jeeeeeeeeeeeeeeeść!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-pobiegłam pierwsza do wielkiego domu, ciągnąc za sobą Lucy i Yenefer.
-No szybciej!-wrzasnęłam do Mirii, Akiry i Sayu-NOWWWWW!!!

Noel97

keira mnie ciagneła

- emm... czy ty zawsze myslisz tylko o jedzeniu? w królestwie nie miaąłs lekcji dobrych manier? - zapytałam

- przeciez nie mysli sie tylko o jedzeniu , trzeba byc cierpliwym - keira spojrzała na mnie oburzonym wzrokiem

Keira Brown Mermaid Princ

-Ja chce jeść! Rozumiesz? J-E-Ś-Ć!!!-wydarłam się. wkurzenie

Po czym wybuchnęłam śmiechem.