~The New Mermaid Generation~
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 87, 88, 89 Następny

Keira Brown Mermaid Princ

-Kto tam?-zawołałam, otwierając jedno oko.

Noel97

- wychodze - krzyknełam po cyzm wyszłąm z domu i udałam sie w keirunku domu shinjiego

Dora-chan

- Czy mogła bym dostać coś do picia? - powtórzył cichy głos - ja nie wiem, gdzie jest kuchnia...

Keira Brown Mermaid Princ

-A, ach tak. Proszę, chodź, chodź ze mną-wstałam i zaprowadziłam dziewczynę do kuchni.

Dora-chan

Dziewczyna dziwnie przyglądała się Keirze. Wielkimi oczami wpatrywała się w jej twarz
- Czy.. czy ty masz na imię... Keira? - wystukała cicho

Keira Brown Mermaid Princ

-Tiak :3 A cio? :3-spytałam, wyciągając z lodówki butelkę soku-jam być Keira Aizawa-dodałam, nalewając napoju do dwóch szklanek.

Dora-chan

- DZiękuję - odpowiedziała odbierając szklankę - mówi ci coś imię... Kotoki? - zapytała nieśmiało po dłuższym czasie

Keira Brown Mermaid Princ

-Kotoki? Hmm....hmmmm........hmmmm........-zamyśliłam się-chyba nie...zaczekaj! Kotoki? Ta Kotoki? Ta, którą spotkałam jak byłam mała, tiak?

Dora-chan

Dziewczyna popatrzyła na kubek potwierdziła kiwnięciem głowy.
- Akasawa... Kotoki - dodała - ale nie mów nikomu że jestem strażniczką dobrze?
Większość syren ,,półkrew" traktuje jak... śmieci!

Keira Brown Mermaid Princ

-Jak śmieci? Niemożliwe! Ale nie powiem...-szepnęłam, przyglądając się dziewczynie-skąd się tu wzięłaś?

Dora-chan

- Kiedy weszłam do morza rozmawiałam z Aqua Reginą... Rozkazała mi chronić księżniczki... Obroniłam Izumi i Arisu.. I oto jestem! - Smutno spojrzałam na Keirę - Wiesz co to znaczy być nie czystą krwią?

Keira Brown Mermaid Princ

-Raczej nie powiem, że wiem co czujesz...-wydukałam, wpatrując się w swój kubek-samo to pytanie mówi jakie to cierpienie...

Dora-chan

- Mogę ci powiedzieć? Będzie mi lżej...
Widząc że Keira kiwa głową że tak [bo piła więc nie odpowiedziała XD] zaczęła mówić.
- Pół krew, to znaczy że nie byłaś syreną od początku. Czyli tracisz rodzinę. Potem ratujesz syreny, a one wyśmiewają cię na każdym kroku. Musisz się chować, choć jesteś władcą Morza... Uciekasz, nie wiesz przed czym, i nie widzisz nic wesołego.
Z czasem pozbywasz się uczuć..

Noel97

po powrocie z plazy weszłam do domu

- ohayo! jest ktos? - krzyknełam po cyzm troche tynku mi spadlo na głowe , weszłam do kuchni gdzie była keira i jakas bordowowłosa

- h-hej

Keira Brown Mermaid Princ

-O jejku-wbijam wzrok w ziemię-ja nie będę taka...nie chcę się z ciebie śmiać...