~The New Mermaid Generation~
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 59, 60, 61 ... 87, 88, 89 Następny

Dora-chan

Zarumieniłam sie. schowałam siię pod kołdrę.
- Która godzina?- zapytałam w pieżowej kryjówce
- szósta nad ranem - odparła Nicora - A czemu?
- Bo Gaito chciał o czternastej atakować
- Powiedz nam, gdzie oni zaatakują!
- w Hiroshimie.
- 0_o to troche daleko... ale co to dla syren! Nie Lucy?

Noel97

- nom.... ale czy mozna tam dopłynąć? bo z gografii jestem cienka ^^''

Dora-chan

- To jest w Japoni! Dotrzecie tam mniejwięcej za siedem godzin nogami. płetwą za pięć.. Jest tam mała przystań. Opuszczona przez lata. Łatwo wyjść an brzeg

Noel97

- to fajnie ^^' trzeba sie zapytac kto idzie

Dora-chan

- Zaraz dochodzi siódma. trzeba się pospieszyć. - powiedziała Nicora. Zaczeła wywalać po kolei wszystkie syrenki z łóżek.

Keira Brown Mermaid Princ

-Co jest?-spytałam zaspana, wychodząc z pokoju z pluszakiem w ręku. Przetarłam oczy, po czym ziewnęłam-co za zbiorowisko?-nie byłam wyspana, bo przez pół nocy gadałam z Niphedil ^^" Jest bardzo fajna, a Yenefer chyba jeszcze śpi...nie wiem, nie patrzyłam XD

Arisu Touin

Siedziałam koło Gaito z myślami, które coś mi podpowiadały.
-Gaito?-zapytałam
-Eh... co?-odrzekł
-Musisz się śpieszyć... one wiedzą, że będziesz w tym czasie co zaplanowałeś... szybciej, bądźmy wcześniej...-powiedziałam i zaczęłam krążyć po sypialni.

Dora-chan

- Tak sądzisz? My możemy być w każdej chwili... ale potrzebna mi jedna rzecz...
Medalion! Medalion z perłą. Postaraj się o nią! - rozkaz po czym dodał - co raz bardziej ci ufam Arisu! Mam nadzieję że mnie nie zawiedziesz!

Arisu Touin

-Ale... czyją perłę?-zapytałam- sądzę, że zaufasz mi całkiem-uśmiechnęłam się złowieszczo.- a więc mów.

Dora-chan

- No cóż... jaką kolwiek. Chodzi tylko o perłę, a nie o dźwięk [wolał porządną perłę XD]. I nie podlizuj się moja Arisu bo może zasłużysz kiedyś o buziaka - zachęcająco mrugnął do syreny.

Arisu Touin

Odwróciłam się od Gaito.
-Zrobię coś, ale najpierw ty masz mi zadośćuczynić!-powiedziałam lekko obrażonym tonem.- rozumiemy się?

Dora-chan

- Grozisz mi? - Zapytał podnosząc brew. Bo chwili sztańsko się uśmiechnął i zamknął oczy - No dobrze, ale co masz na myśli?

Arisu Touin

-Sam powinieneś się domyślić.-powiedziałam i stanęłam naprzeciw Gaito.

Dora-chan

- Tak od razu? heh.. nie znasz się na marzeniach - powiedział po czym dotknął brudki Arisu i podniosł do góry. Namiętnie pocałował. całował całował i całował. Co raz bardziej przytulając Arisu.

Arisu Touin

... waląc z mostu, to śliniłam się z Gaito XDDD.
Oderwałam się od niego.
-No to lecę. I oczekuję też za wykonanie zadania nagrody.-powiedziałam i się uśmiechnęłam.