~The New Mermaid Generation Chapter 2~
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 73, 74, 75 Następny

Noel97 · Wysłany: Sob 23:20, 01 Mar 2008 Temat postu:

~~Sen Kotoki~~

- zgadnij! - uslyszała głos - poznajesz mnie? - dziewczynie ukazała sie znajoma postac - no i co? nie zniszczysz i mnie? tak jak je? - postac wskazała gestem głowy na ciała martwych przyjaciół

Dora-chan · Wysłany: Sob 23:24, 01 Mar 2008 Temat postu:

- nie znam cie! Nie zabiłam ich! Kłamiesz! Chceż mnie... kręcisz mi w głowie odjedź!
- Boisz się prawdy?
- Odejdź! - byłam co raz bardziej zdenerwowana i przestraszona

ZuzaLina · Wysłany: Nie 9:47, 02 Mar 2008 Temat postu:

- L-Lucy... A...Ale... Co się stało?... Co ja tu robię?

Noel97 · Wysłany: Nie 12:00, 02 Mar 2008 Temat postu:

Lucy

- ugh , troche długa historia ale ci powiem , pamietasz jak byąłs przebita strzałą? ja sie zgodziąłm przejac an siebie wszystkie rany , weszłam w stan obumarcia , ale nie umarłam ,nie jestem duchem - zaczełam uspokajac dziewczyne - nie umarłam bo jestem podzielona na kawałki duszy , i ta druga dziewczyna która własnie znikła to Lira , mój drugi kawałek duszy , łączy sie ze mną kiwdy jestem juz bliska smierci - powiedziałam - wiec jest znowu happy end - usmeichnełam sie

~~sen Kotoki~~

- nie rozpoznajesz mnie , bo tu sie zmieniłam - postac po chwili szepneła - a one , zgineły przez ciebie , ksiezniczko! poswieciły sie dla ciebie! to ty je zabiłas - wokół postaci zebrały sie czarne smugi które ruszyły na Kotoki

Dora-chan · Wysłany: Nie 12:21, 02 Mar 2008 Temat postu:

- NIeeee! Zostaw mnie! - krzyczałam gdy czarne cosie łapały mnnie za ręce - Jesteś zjawą! Nie jestem księżniczką! - wrzasnełam bliska łez - Jestem strażniczką i jestem z tego dumna! - wrzasnełam gdy nie mogłam się ruszać przez związane dłonie i nogi

Noel97 · Wysłany: Nie 12:30, 02 Mar 2008 Temat postu:

~~ sen Kotoki~~

- czyżby? nie chesz sie przyznac do tego ze w głebi chciałabys byc jak one , jak ksiezniczka , a jezeli chcesz sie dowiedziec kim jestem , zobacz której przyjkaciółki nie ma wsród tych niezywych! - postac krzyknełą z czym wiezy na rekach i nogach Kotoki sie zrobiły ciasniejsze - przyznajs sie do tego czego chcesz

Dora-chan · Wysłany: Nie 12:34, 02 Mar 2008 Temat postu:

- Ja... ja... nie chce być... księżniczką! Potrafie zapomnieć o tym co dla mnie ważne.. Księżniczka myśli o marzeniach! A ja nie... A ty jesteś... - oczy się powiększyły - LUCY! - wrzansełam. Krew spływała mi po czole, dekolcie i rękach - To przez klejnot się zmieniłaś! Czego ode mnie chceż?

Noel97 · Wysłany: Nie 12:43, 02 Mar 2008 Temat postu:

~~sen Kotoki ( nadal) ~~

- ja niczego , chce ci tylko pokazac jak bedzie keidys - powiedziałam spokojniej - to nie przez klejnot sie zmieniłam , ale przez to co było , przez to co zniszczyło moje uczucia , ale nie powiem ci co zniszcvzyło to , narazie cche zebys sie pobawiła w detektywa - szeponełam zblizając sie do dziewczyny - poswiecenie.... moze powinnas nauczyc sie pełnego znaczenia tego słowa? - szepnełam po czym zniknełam

Dora-chan · Wysłany: Nie 12:49, 02 Mar 2008 Temat postu:

- to ty nie wiesz co to! Swoje życie nie traktujesz na poważnie! - wrzasnełam płacząc. nie płakałam dlatego bo przestraszyłam się, tylko z bólu, który zadawały mi czarne ciernie. Byłam sama w pustce. Korzenie mnie puściły. padłamm sparaliżowana na podłoge
- Nic nie powiesz? Nie zaprzeczysz cierpieniu? - usłyszałam głos dziewczyny, która przed chwilą zniknęła
- Zo..sta..w mnie... w.. spo.. ko...ju - wykrztusiłam wylewając krew w buzi. Światło pojawiło się nad cieniem i zobaczyłam Lucy jako dorosłą.
- Jeszcze nie! Daj mi z nią skończyć! - wrzasneła. Siatło się powiększyło i wiatr zaganiał ją do niego - daj mi ją zabić! - Dziewczyna ledwo utrzymywała się na nogach. Ja cała poraniona leżałam bez reakcji.
- Czemu się nie odzywasz? Czemu nie ryczysz? Czemu nie mówisz o swoim ,,poświęceniu"?! - Lucy była chyba zdenerwowana moją cisząą. Nic nie mówiłam

Noel97 · Wysłany: Nie 13:03, 02 Mar 2008 Temat postu:

- to dlatego ze nie umiesz na nic narzekac! chociaz pragniesz czegos to i tak z tego rezygnujesz! - ledwo co udało mi sie zrobic obraz Kotoki wraz z chłpakiem - tego bys chciałą , ale nie mozesz! nie umiesz zawalczyc o to czego cchesz! nie pptrafisz niczego zrobic! - po chwili wciagneło mnie ,zdazyłam tylko pokazac jej jeszce jeden obraz , jej rodziców - chcesz tego , ale nie umiem! - wykrzyknełam , swiatło mnie wciagneło

Dora-chan · Wysłany: Nie 13:10, 02 Mar 2008 Temat postu:

- Nie prawda... ja wiem że nie moge - szepnełam saama do siebie - może i chce... ale... nie... moge... bo... nie chce - spłyneło kilka łez. Wstałam. W oczach pojawił się obraz zaciętości zacinełam wargi - Nie dam się zwieść! - zwrzanełam ocierając łzy. Obudziłam się z krzykiem.

Noel97 · Wysłany: Nie 13:16, 02 Mar 2008 Temat postu:

( juz normalnie)

- oho..... - powiedziałam po czym pobiegłam w strone pokoju Kotoki

- Kotoki - chan? co jest ? - zapytałam - tez miaąłs koszmar?

Dora-chan · Wysłany: Nie 13:19, 02 Mar 2008 Temat postu:

Gdy weszła Lucy siedziałam w kuckach tylem do niej. ODwróciłam powoli tylko głowę. Miałam zamazane oczy.
- Lucy-chan - szepnełam. Mój wygląd przestraszył, albo raczej wzruszył by każdego. Wyglądałam tak słabo i niewinnie

Noel97 · Wysłany: Nie 13:23, 02 Mar 2008 Temat postu:

Kotoki.. - szepnełam.. pdoeszłam do niej.. dotknełam jej ramienia ale szybko odsunełam reke...ona tak jkaby.. parzyła - co sie stało?

Dora-chan · Wysłany: Nie 13:26, 02 Mar 2008 Temat postu:

Wlepiłam swój pusty wzrok w oczy Lucy.
- Lucy... jesteś... normalna - zawiesiłam ręce na szyje Lucy i ją przytuliłam - jesteś... przyjaciółką... prawda? - szepnełam cicho zamykając oczy