~The New Mermaid Generation Chapter 2~
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 73, 74, 75 Następny

Dora-chan · Wysłany: Sob 21:11, 15 Mar 2008 Temat postu:

Czułam żę ktoś mnie obserwuje. I poczułam jkąś fale. Jagby była na niej napisana wiadomość. Przeleciała obok mnie... i... usłyszałam ją! To był głos Lucy! Chce złapać Keire w pułapke!
Nie pozwole jej! - szepnełam sama do siebie. popłynełam na brzeg. Wyszłam. Biegłam do domu Haqumi. i widze Keire z Yenefer które się męczą na schodach.
Przzez głowe przeleciały mi myśli
- Cześć - powiedziałam do Keiry - pomóc? - ta mnie w ogóle nie poznała. I dobrze

Noel97 · Wysłany: Sob 21:17, 15 Mar 2008 Temat postu:

kurde , ta bordowa syrena złapałata wiadomosc

wysłałam kolejną , miałam nadzieje ze tym razem uda się

'' Keira! prosze , uratuj mnie! nie zwazaj na innych , prosze , uratuj mnie! '' - zaczełam udawac ze szlocham - prosze... tu jest okropnie... uratuj mnie! - zakonczyłam wiadomosc telepatyczną . wyszłam z komnaty , udałam się do ciemnego meijsca . o był pokój dusz , tam był zgromadzone nici zycia wszystkich . musiałam meic jakąs energie , ta energie dawało mi zabijanie , wziełam nic jakiejs kobiety , młodej bo miała tylko 23 lata . naciagnełam nic.. i przeciełam , usłyszałam jakies jeki , nie zwazałam na nie , byłam juz przyzwyczajona . jednak to było za mało , wziełam inne nici , tym razem jakichs staruszków, uciełam je , po czym znowu udałam sie do komnaty rozmyslając czy wiadomosc dotrze

Dora-chan · Wysłany: Sob 21:23, 15 Mar 2008 Temat postu:

Matko ona sobie robi zemnie jajca! - pomyślałam
- Przepraszam... widze żę są problemy... pomóc? - powtórzyłam pytanie bo Keira właśnie odebrała kolejną wiadomość. Popatrzyłam na Keire w głęb jej oczu. Nie mogła się ruszyć przez chwile
- Ona cie oszukuje! Keiro! To ja! Kotoki! Przez klejnot się stała zła! Komu wierzysz? Jej czy mi? - telepatycznie przekazałam po czym odblokowałam jej ruchy- Nie wierz jej. - dodałam. Rzecz jasna wszystko mówiłam cieniutko żeby było żę to ja.

Yenefer · Wysłany: Sob 21:33, 15 Mar 2008 Temat postu:

Keira przekazała mi wiadomość telepatyczną od Lucy. Złapałam ją za rękę i powiedziałam - Kotoki ma rację! Wykryłam czarną moc w wiadomości telepatycznej! Chodźcie! Zaprowadźcie mnie do domu. Nie ruszjmy się z domku!

Dora-chan · Wysłany: Sob 21:42, 15 Mar 2008 Temat postu:

- heh - prychnełam po czym zaczełam się cicho hichrać - Kotoki do ciebie nie przyjdzie! Gluptasku! - zawołałam. Patrzyły na mnie jak na idiotke. W sumie miałam wrażenie że zaczynają widzieć we mnie wroga. - Ja ci pomoge... - wziełam ramie Yeni na moje ramie i w ten sposób z Keirą dałyśmy rade wnieść Yeni z powrotem.

Yenefer · Wysłany: Sob 21:46, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Kotoki... co się z tobą... stało?! - Popatrzyłam na nią odważnie. - Kotoki! Słyszysz mnie! Wiem, że mnie słyszysz! Jesteś jeszcze sobą! Jeszcze jesteś Kotoki! - Potrząsałam nią. - Kotoki!!!!!!! - Krzyknęłam na całe gardło, przez co ruszyłam nogą.
- Ghhh!!!!!!!!!!

Arisu Touin · Wysłany: Sob 21:51, 15 Mar 2008 Temat postu:

Nauki zaczynały się od razu.
Pierwszy wykład dotyczył dziedziny fizyki. Szczęśliwa poszłam właśnie na niego.

--------
Dora, ostatnio coś Gaito jakby obumarł...?

Noel97 · Wysłany: Sob 21:55, 15 Mar 2008 Temat postu:

- kurde..one sa zbyt mądre - mruknełam , jednak miałam nadzieje ze uda mi sie omamic Keire , albo chociaz Izumi ,najpierw zmnów spróbowałam z Keirą

- " Keira! prosze , nie wierz im , one cię oszukują , prosze Keira , uratuj mnie! ''

teraz spróbowałam z Izumi

- '' Izumi.. to ja Lucy , jestem uwieziona , w dnie jest szcelina , a w niej zamek , jestem ta uwieziona , prosze , pomóz mi! nikt nie chce mi pomóc , nie wiem dlaczego , prosze ,pomóz.. '' - kolejna wiadomosc poszła , ale do Izumi , miałam nadzieje , ze dotrze

w tym czasie zaspiewałam sobie

- Wind of I abducts. Moments remember each nice today weep. Because I can not take away to space
but each fantasy will help me
take away among bloody sadness
each moment sie, it abducts me
as bird return return always painfully always as morning tears
see you take away
as warm tears will warm me and they will return. In order to show. Morning better day.

Dora-chan · Wysłany: Sob 21:58, 15 Mar 2008 Temat postu:

- Nie ruszaj nogą - powiedziałam sztywno - i nie nazywaj mnie chwilowo Kotoki bo budzi we mnie to wrogość - powiedziałam ukradkiem żucając groźny wzrok - Stałam się demonem. Ale sie kontroluje. Z czasem mój opór słabnie więc musze się szybko demona pozbbyć... jeszcze nie wiem jak... uważąjcie... w każdej chwili moge zrobić coś głupiego.. Nie ufajcie mi to nie jestem ja. - dokończyłam W tej chwili coś pod bluzką zaświeciło. Wyjełam to... To był medalion w kształcie pióra! Otworzyłam go. W sodku byłoBiałe, mieniące się odcieniami czerwieni pióro. schowałam je.
- Jak widzicie nie mam już perły - powiedziałam smutno. popatrzyłam na keire. Znów chyba słuchała - Matko! Keira! - usadziłam Yeni na krzesło. Szturchenłam Keire - nie wierz Lucy...
- ,,Yenefer! Ona ją słucha! Lucy zaczeła nią manipulować!" - przekazałam żucając poważny wzrok na yenefer

Arisu Touin · Wysłany: Sob 22:01, 15 Mar 2008 Temat postu:

Dora? Czytałaś, co Ci napisałam ostatni mój post wyżej?

----------
Siedziałam na wykładzie.
Byłam szczęśliwa.
Nagle moja czarna perła zaczęła świecić. Schowałam ją do kieszeni.

Yenefer · Wysłany: Sob 22:04, 15 Mar 2008 Temat postu:

"Co?! Jeśli... jeśli cokolwiek stanie się złego Keirze, to... to... " - Przekazałam. W moich oczach zapłonął wtedy ogień. " To zabiję sprawcę, i muszę to zrobić JA, i tylko ja!" - Oczy mi coraz bardziej płonęły, nabierały ognistej barwy.
---
A ty, Arisu pamiętasz co Ci mówiłyśmy z Keirą?!

Dora-chan · Wysłany: Sob 22:11, 15 Mar 2008 Temat postu:

Arisu, a pomyślałaś może:
- Nie chce pisać jako Gaito
- co miałam napisać? siedzi w komnacie obrażony?

....................

- Zabijesz Lucy? Zdołasz? umiesz? - pytałam telepatycznie. - nie sądze. Gdyby dało się ją zabić już dawno by nie żyła. - Zamknełam oczy. ,,Wiem że coś kombinujesz... ale nie matrw się! Szykujemy ci wojnę!" - telepatycznie do krwistej syrenki, BA! Królowej śmierci

Noel97 · Wysłany: Sob 22:15, 15 Mar 2008 Temat postu:

- " ciesze się , lubie bójki , i ten swiezy zapach krwi innych syren " - przekazałam bordowej - " ale nie mysl ze bede sama , przygotujcie sie lepiej " - powiedziałam znów

nagle pojawiłam sie w moim pokoju.... nieswiadoma niczego , byłam normalna , chciałam zobaczyc inne dziewczyny , teskniłam za nimi a szcególnie za Kotoki i Keirą . jednak najbardziej chciałam sie spotkac z Shinjim....

zbiegłam radosnie na dół poszukując inne syreny

Yenefer · Wysłany: Sob 22:16, 15 Mar 2008 Temat postu:

"Dla Keiry... Mogę poświęcić swoje życie.." - Odpowiedziałam telepatycznie. A potem zacisnęłam dłonie. Ogień mi płonął już bardzo mocno, czułam nawet gorąc jaki stwarzał.
"Keira, jest dla mnie jak... Yue!!!!!! Nie pozwolę jej skrzywdzić!!!!!"

Keira Brown Mermaid Princ · Wysłany: Sob 22:18, 15 Mar 2008 Temat postu:

-L..Lucy...co się stało?...Zaczekaj, ja..ja Ci pomogę...-odpowiedziałam w końcu Krwistej Syrence, po czym ominęłam powoli Kotoki-zaraz wrócę. Muszę zaczerpnąć świeżego powietrza-szepnęłam. Moje oczy były zamglone, jakby coś mnie zahipnotyzowało. Wyszłam na dwór i pokierowałam się w stronę wody.
***
Tak dodam, że jak coś to moja na razie nie może się w syrenę zmieniać, bo jak ratowałyśmy Yenefer to straciła tą moc xD
Yenefer ma rację, Arisu, mówiłyśmy Ci, że była już dyskusja na temat pisania krótkich postów =__= A jak tak bardzo chcesz żeby coś się działo z twoim Gaito, to sama nim pisz.