|
|
Autor |
Wiadomość |
Mila-chan
L
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Wto 16:44, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Muszę coś zrobić z tymi drzwiami...- szepnął do siebie, gdy Grell otworzył drzwi piłą. A gdy zdarł z niego płaszcz, ledwie powstrzymał wybuch złości- Nie, w tym domu jest klimatyzacja i nie było mi za gorąco...- zaczął się nad czymś intensywnie zastanawiać. Po chwili odpiął kilka guzików od koszuli i zaczął się wachlować leżącą obok gazetą- Ale chyba coś się zepsuło... Dobra, nieważne- błyskawicznie postawił przed shinigami filiżankę herbaty- Proszę. Najpierw wypij to i się nieco ogarnij, a zaraz ci coś pokażę- odwrócił się, szukając jeszcze czegoś. Po jakimś czasie pokazał Grellowi dwie słomki schowane w dłoni- Wiesz, Grell, tak sobie pomyślałem, że to nic nie da, bo i tak to prędzej czy później się skończy w łóżku, ale i tak mam nikłą nadzieję, że się w ten sposób ciebie pozbędę... Wyciągnij jedną. Jak wyciągniesz krótszą, to później, a jak krótszą- to wygrałeś i możesz się ze mną przespać... Teraz oczywiście- dodał z rezygnacją
----
co nowego u Akiry napiszę potem- kuzynka z synkiem przyjechała i cudem napisałam ten kawałek ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Wto 16:58, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To ja w tym czasie odpiszę Grella~
xD
Hm... a jak się okaże, że to jednak jest kobieta? Przez pół serii tak myślałam xD
Tylko czy mi się wydaje, czy tam jest napisane dwa razy 'krótszą'?
--------------------------------------------------
Grell jeszcze bardziej się zarumienił, gdy Sebastian rozpiął koszulę. Wypił herbatę jednym łykiem i zaczął wyglądać, czego tam Sebastian szuka.
Po chwili prezentacji Grell pisnął z radości.
-Aaaaaah, Sebastianku~! Wcale nie śmiałem cię o to prosić, ale skoro nalegasz i tak stawiasz sprawę... -zaśmiał się i sięgnął do dłoni Sebastiana.
Spojrzał Sebastianowi w oczy.
-Nie powiesz mi, która to jest ta od 'tu i teraz'? Hm... -zastanawiał się shinigami.
Po chwili wielkiego namysłu wyciągnął prawą od strony Sebastiana.
~~~~~~~~
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila-chan
L
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Śro 14:26, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, napisałam dwa razy xD A miało być "dłuższą" xD
A może Grell to i kobieta... Ja tam się na tym nie wyznaję, w anime to tyle ich wygląda jak dziewczyny... ^^"
---
- Gdzieś poleźli- wyjaśniła Nao- Ale nie wiem dokąd
- Tak czy siak dzięki za poczęstunek- uśmiechnęłam się, sięgając po ciasteczko- No i świetnie, że się będziecie dalej razem! Taka z was śliczna para... Tak, nauczę cię pływać...- zawahałam się przez chwilę- Sekundkę, Ari-chan, a ty nie umiałaś? No cóż, nieważne- zaśmiałam się- Chętnie cię nauczę, już ty się o to nie martw!
Sebastian ze śmiechem schował słomki za plecy
- Jak nie zamierzałeś mnie o to prosić, to nie ma!- powiedział- No, ale potem będziesz znowu tyyyyle gadał, znowu to "Sebastianku, Sebastianku..." Nie, to ty lepiej którąś weź- wysunął je z powrotem- A zgadnij, która jest ta od "tu i teraz"! Znając twojego farta znajdziesz ją od razu!- spojrzał niemalże z rozpaczą na dłuższą słomkę, którą Grell wyciągnął- Wiedziałem! Cholera, czemu ja nie wziąłem jeszcze jednej oznaczającej "pójdziesz sobie"?!- spojrzał na Grella- Wiesz może, czemu?- w końcu wyjął mu z ręki piłę i odłożył ją na drugi koniec kuchni, po czym rozczochrał mu włosy- Bo byłem zwyczajnie ciekawy, co zrobisz...- uśmiechnął się- ...Bo tak się składa, że to jest ta od "tu i teraz"! Chociaż może posłuchamy rady Gaito i pójdziemy do pokoju panienki Akiry?- dodał po chwili namysłu- Chodź!- wziął Grella za rękę i zaciągnął go do pokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Śro 16:04, 08 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-No... jak byłam syreną, to umiałam jeszcze pływać...-powiedziałam.-Dzięki.-odpowiedziałam na uśmiech.-Ale z resztą... syrena czy nie, to i tak jestem szczęśliwa.-uśmiechnęłam się.
Grell był na tyle zaskoczony, że nie wiedział zbytnio, co się dzieje.
Mimo to jednak zdążył zapytać:
-Sebastianku~! Ty chcesz, bym sobie później poszedł?
Spojrzał na niego z wyrzutem.
-I tak mnie do tego nie zmusisz.-powiedział do siebie.
Grell zdjął swój czerwony płaszczyk i dochodząc do łóżka zdjął buty.
-Ej, Seba-chan, gdzie twoje manierki? A gra wstępna?-zapytał z wielkim uśmiechem.
W tym samym czasie Gaito zaczął wracać, jednak coś go podkusiło, by przejść się wokół domu. Oprócz śmieci, jakie tam znalazł, podeptał parę kwiatów i doszedł do okna pokoju, gdzie znajdował się Grell z Sebastianem.
Zaciekawiony zaczął ich podglądać.
Edit:
Ze względu na powagę sytuacji pozwoliłam sobie pobawić się internetowym translatorem i przerobić 'nieco' jakiś kawałek.. i padło na tą część, gdy Seba stwierdza, że musi zrobić coś z tymi drzwiami.
A więc cytuję:
"Muszę coś zrobić z tymi majtkami ...- szepnął do otwarcia sklepu Grella widział. A także z Tobą szybko zdarł, aby zapobiec wystąpieniu ogniska wścieklizny-niedziela, dom posiada klimatyzację i nie było zbyt gorąco ...- zaczęłam myśleć o czymś twardym. Po chwili odpiął kilka przycisków na koszulkę i zaczął rock obok gazecie, ale jeśli przerwa coś ..."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arisu Touin dnia Śro 18:59, 08 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila-chan
L
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Czw 12:53, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ale fajnie te translatory tłumaczą xD Umierałam ze śmiechu xD Baaaaaardzo poważna sytuacja xD *ale się przyda przynajmniej po milionach "e, po biurku nie mażemy" xD*
--
- To nie jesteś jedyna, Ari-chan- zaśmiałam się- Też się bardzo cieszę... O, patrz!- wskazałam za nią- Onii-chaaan!- pomachałam ręką na widok Masaru niosącego razem z Satoshim jakieś torby ze spożywczaka. Satoshi poszedł jeszcze do swojego domku, a Masaru podszedł do nas- Onii-chan, gratulacje!
Sebastian w końcu zaciągnął Grella do pokoju Masaru
- Grell, ja od zawsze chciałem, żebyś sobie poszedł
Na pytanie Grella zareagował uśmiechem
- Boże, co to za maniery, gry wstępnej się zachciewa- zaśmiał się, zdejmując koszulę i odkładając ją na krzesło. Kątem oka dojrzał Gaito i uśmiechnął się po raz kolejny. Będzie miał świadka swojego poświęcania się!- No dobra, Grell. To czego ty tak właściwie chcesz?- pocałował go- Powiedz mi, bo nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Czw 13:36, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja...no, em, wiesz, sam mówiłeś... "możesz się ze mną przespać...".-powiedział i zaświeciły się mu oczy.
Gaito w tym czasie oparł się o ścianę plecami i zaczął się śmiać.
Wyjął z kieszeni komórkę zwędzoną z pokoju i włączył kamerę.
Pomogłam Masaru ustawić obok siatki.
-Powiedziałam Akirze i Nao o nas-powiedziałam rzucając mu się na szyję.
W odróżnieniu ode mnie Masaru był 'nagrzany' od słońca, więc zdjęłam mu koszulę.
-Może pogramy w piłkę? Drużyna, która przegra, będzie usługiwać drugiej.-zaproponowałam wyjmując z torby piłkę do siatkówki.
Na plaży stała siatka. Stanęłam przy niej i zapytałam:
-Jak się dzielimy na drużyny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila-chan
L
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Czw 20:27, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Może być- stwierdził Masaru, szukając picia w siatce. Wyjął w końcu jedną z butelek i błyskawicznie ją opróżnił- Hm, to może ja i Arisu w jednej, a dziewczyny razem?
- Dobra- odpowiedziałam
- A Satoshi?- zainteresowała się Nao
- On będzie sędzią- oświadczył zdecydowanym tonem Masaru- Bo prawie nic nie dźwigał z tego spożywczaka!- zaśmiał się
- Sam mówiłem, że możesz się ze mną przespać, ale w końcu...- zaczął Sebastian- Poczekaj chwilę- podszedł do okna, otworzył je i poprosił Gaito:- Słuchaj, chłopie, ja nie lubię mieć publiczności w takich chwilach, więc jak chcesz podglądać, to może nie tak...- powiedział głośno, po czym nachylił się i szepnął:- Żartowałem. Tylko dobrze filmuj!- poszedł z powrotem do łóżka, puszczając oko do Gaito- Ale w końcu to tobie się oczy bardziej świecą. A ja, wiesz...- zawahał się, po czym wydusił z siebie- Grellciu, nie wiem, jak byś chciał. To może jak wpadniesz na na jakiś fajny pomysł, to mi powiesz?- zaproponował- Bo tak to sobie możemy długo siedzieć... No, ale sam przecież powiedziałeś: chata wolna!- zaśmiał się- To my mamy czas... Co nie?- pogłaskał Grella
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Czw 22:23, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Grell rozpromieniony z wielkim uśmiechem wyjął serię mangi 'Futari Ecchi' spod łóżka i przeglądając pokazywał to lepsze scenki Sebastianowi.
Gaito był bardziej zdziwiony uwagą Sebastiana, niż wyglądał.
-Ok~-powiedziałam i chwyciłam za rękę Masaru prowadząc go na pole.-Hej, Masaru, uśmiech!-zaśmiałam się.
Sprawdziłam, czy piłka była dobrze napompowana, poprawiłam kostium i zaczęłam sobie lekko odbijać nad głową.
-To Satoshi będzie nam podawał picie.-powiedziałam.
Po chwili niebo nieco się zachmurzyło, więc przestało tak prażyć.
-To przegrany usługuje ile? Tydzień? Dwa? Co dokładnie robi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila-chan
L
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Pią 18:19, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Sebastian uważnie oglądał pokazywane mu fragmenty mangi i kręcił z uznaniem głową
- Tak, będzie ciekawie... Bardzo ciekawie...- zaśmiał się wyciągając się na łóżku- A tak przy okazji, Grell... Co tam u ciebie? Tak dawno normalnie nie rozmawialiśmy...- nie zdawał się jednak oczekiwać odpowiedzi. Scena, którą akurat pokazywał mu shinigami, bardzo go zainteresowała.
Ja i Nao przeszłyśmy na drugą stronę boiska. Po chwili zjawił się i Satoshi, zdumiony tym, że musi nam usługiwać
- Ale dlaczego ja?!- dopytywał się
- Bo tak się składa, że ty się lenisz cały czas!- wyjaśnił Masaru
- A przegrany też się nie będzie lenić- rzuciła Nao- Mam nadzieję, że to nie będziemy my- powiedziała do mnie
- Co ty, jak się postaramy...- uśmiechnęłam się- Hm, może tydzień? Nie bądźmy w końcu aż tak okrutni... I może będzie po prostu robić to, co mu każemy, takie na przykład "wynieś śmieci" czy "przynieś piwo"?- zaśmiałam się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Pią 20:34, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Wszystko dobrze, jak pytasz...-powiedział Grell.
Upuścił mangę na podłogę i odwrócił się do Sebastiana.
-Ale ty masz ładne oczy... jak taka rybcia... [ [link widoczny dla zalogowanych] -Grell mówi o takiej rybci, ew. takiej [link widoczny dla zalogowanych] ].
Po chwili rzucił się na niego i zaczął go całować.
(...xD")
-Wybierzcie sobie, ile czasu chcecie, tyle będziecie nam służyć.-zaśmiałam się- jeżeli są takie nastroje, to proponuję, by przegrany paradował po plaży bez kostiumu ani niczego.-powiedziałam z wrednym uśmiechem.- Zaczynamy~!
Podrzuciłam piłę i podałam Masaru, by ją przerzucił.
Pogoda stawała się coraz chłodniejsza, jednak nie było zimno, było w miarę znośnie.
Mecz przebiegał, nie było wiadomo, komu Satoshi przydzielał punktów, chociaż można by było myśleć, że chciałby zobaczyć Nao na plaży...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila-chan
L
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Sob 16:41, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Sebastian, gdy Grell zaczynał go całować, miał zamiar protestować. Był bliski, ale po chwili dał sobie spokój. Po pierwsze, sam zaproponował. Po drugie, to był przecież Grell i nie oczekiwał po nim poddania się. Zresztą, kogo to obchodziło?
Jakimś cudem niechętnie podniósł rękę i odsunął od siebie Grella
- Wiesz, Grell...- zaczął, zdejmując mu okulary i zabierając się za jego koszulę- Chyba właśnie zrozumiałem, dlaczego paniczowi Cielowi służyło mi się fajniej niż panience Akirze...- po czym, jak gdyby nigdy nic, objął go i pocałował *xD*
- Kya, świetny pomysł!- ucieszyłam się- To to i to, proszę- zaśmiałam się.
Satoshi rozdzielał punkty w miarę równo. W miarę, bo drużynie brata na wstępie przydzielił dodatkowy punkt. A gdy akurat nie przydzielał punktów, brał się za picie. Po dłuższym czasie wypił wszystko, co przyniósł ze sklepu
- Przeeerwaaaaa!- zawołał
- A jak nam idzie?- chciała wiedzieć Nao
- Masaru i Arisu mają 7 punktów, Akira i Nao- 6!
- Jak to?!- oburzyłam się- Przecież ja i Nao-chan...
- Jesteście słabsze od Masaru- dokończył Satoshi- A tak w ogóle, to idę przynieść coś do picia!- zerwał się z miejsca i pognał do domku- wołając jeszcze:- A potem zmiana stron!
Wrócił po kilku minutach z kilkoma butlami napojów pod pachą
- Komu co?- zapytał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Sob 19:54, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Hm... czuję lekki dyskomfort pisząc to, co może zrobić Grell ._. Yaoi jest fajne, jak się czyta albo ogląda, ew. rysuje (wyłącznie dla siebie), ale niezbyt pisze ._.
W czasie przerwy między połowami poszłam po picie z Satoshim. Wzięłam go pod ramię i zaczęłam mówić:
-Saaaatoshi... Saaaaaaaaaatoshi-kuuuuuun... Nie chciałbyś oglądać Nao chodzącą po plaży? Wiesz, komu dać punkty, nie?
Mówiłam to tak, by reszta tego nie słyszała.
-Czy może chcesz odwalać z nami robóki domowe?
Ta propozycja wydawała mi się przekonująca...
Z uśmiechem wróciłam do reszty gromadki i zaczęłam pić Kroplę Bez Kitu.
-Masaru sugoi yo~!-powiedziałam i odstawiłam butelkę w piasek.
Klasnęłam w dłonie i wstałam.
-To jak, druga rundka? Po tej rundzce się okaże, kto będzie dzisiaj odpoczywał, a kto jutro galopował nago.
No i się zaczęło.
Za żadne skarby nie pozwoliłabym Satoshiemu się zawieść i pozbawić go szczęścia, a Masaru chwili spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila-chan
L
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Nie 15:30, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To już jesteśmy dwie z niechęcią do opisów xD
---
<Ja zatem odsyłam do trzeciego rozdziału Junjou Romantica ze wskazaniem, że tu Nowaki jest Sebciem ^^" Enjoy ^.^
PS. A co tam u Gaito? >
- Grell...- powiedział w końcu Sebastian- Zostań ze mną... Już na zawsze...
- Ją też- zaśmiał się Satoshi- Ale ją to sobie mogę oglądać cały czas, więc mi to zwisa... Co? Odwalać te wszystkie prace? Nigdy!- popatrzył na Arisu- Ale ty już mnie nie namawiaj, dobra? Przekonasz się, jak przydzielę punkty...
Wraz z Nao opróżniłyśmy butelkę jakiejś oranżady, Masaru wziął się za colę, a Satoshi dzielnie nic jeszcze nie pił. Zaczął dopiero po rozpoczęciu meczu, cały czas rozważając propozycję Arisu. Przystać na nią, czy nie?
Póki co ona i Masaru prowadzili jednym punktem. Dopiero jakiś czas potem odkrył, że ja i Nao zaczęłyśmy ich ogrywać i był remis...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mila-chan dnia Nie 15:44, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arisu Touin
Syrenia Księżniczka Szmaragdowej Perły
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Planeta Małego Księcia. 34 Zachody Słońca na dobę.
|
Wysłany: Nie 18:58, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Gaito stoi i bawi się w kamerzystę... xD
Junjou romantica... ._. Obejrzałabym, gdyby nie wspomnienia >>
-Czyli już mnie nie wyganiasz?-zapytał Grell i położył się obok Sebastiana.-To zostaaaaanę...
W końcu chmury zasłoniły całkiem niebo i zaczęło lać.
Zaczęłam zabierać ekwipunek z plaży i znosić go do domku.
-Ysz, kurcze, tak chciałam jeszcze pograć w coś...-powiedziałam zamykając drzwi.
Zrobiło się zimniej, więc zrobiłam ciepłą czekoladę do picia i postawiłam w salonie na stole.
-To jak... wszyscy przegrali, czy nikt?-zapytałam.
Wzięłam za szykowanie się jakiegoś obiadu.
Po pół godzinie na stole znalazła się sałatka z kurczakiem i kukurydzą.
-Mam nadzieję, że będzie smakować...-powiedziałam siadając do stołu.-Co chcecie dalej robić? Idziemy gdzieś na spacer? Zostajemy w domu i oglądamy hentajce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mila-chan
L
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alsatia
|
Wysłany: Pon 11:10, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Sebastian spojrzał Grellowi w oczy
- Ja po prostu nie mógłbym wygonić kogoś, kogo...- przestał na chwilę mówić i zaczął z 1000 razy się nad tym zastanawiać. Po dłuższej chwili jednak doszedł do wniosku, że będzie dokładnie tak, jak mówił- ...Kogo po prostu kocham i bez kogo nie wyobrażam sobie życia- wydusił w końcu
- Nikt nie wygrał- oświadczył Satoshi- Wy po prostu za dobrze graliście!
W końcu Ari-chan podała sałatkę. W samą porę- zdążyłam zgłodnieć
- No to jemy!- zawołałam wesoło nakładając sobie nieco. Pozostali patrzyli na mnie uważnie, siedząc nieruchomo z rękami nad swoimi talerzami. W tym czasie, patrząc na nich co najmniej głupio, wsunęłam część swojej porcji- Mm, dobre!- cała reszta odetchnęła z ulgą- wciąż pamiętali niektóre doświadczenia związane z puszczeniem mnie lub Ari-chan do kuchni- i dopiero po moich słowach zaczęli jeść
- Spacer?- zapytał Masaru- Proponuję najpierw jakiś genialny sposób na zabicie czasu, a wyjdziemy, jak przestanie lać?
- No jasne, najlepiej zostańmy i oglądajmy hentajce- zaśmiał się Satoshi
- Ty to zawsze- stwierdziła Nao
- A jakaś lepsza propozycja jest?- spytałam patrząc na resztę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|