Fantastyka
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny

Yenefer · Wysłany: Sob 21:33, 08 Mar 2008 Temat postu:

LOL, tam nie ma takich strasznych przekleństw xD
A książki mam od brata bo on najpierw czytał.
A poza tym rodzice mi pozwalają xD
To nie jest takie jak ty sobie myślisz.

ZuzaLina · Wysłany: Nie 12:33, 09 Mar 2008 Temat postu:

AHH. Ja jestem młoda i nie moge ;(. Cholera ;(

Yenefer · Wysłany: Nie 14:33, 09 Mar 2008 Temat postu:

Tam naprawdę nie ma strasznych rzeczy xD
Owszem było jedno okropne słowo, ale tylko jedno jedyne Xd

ZuzaLina · Wysłany: Nie 15:31, 09 Mar 2008 Temat postu:

Jakie? xD

Yenefer · Wysłany: Nie 17:06, 09 Mar 2008 Temat postu:

Co ty! Nie powiem tutaj! xD
Jeśli już to na PW xD

Niph

Ja sobie właśnie czytam Wiedźmina.Swietny....
Wcale tak nie przeklinają...no, może trochę.

Poza tym no jestem zakochana w książkach Tolkiena i Arisu już coś o tym wie... Bez przerwy ją tym zamęczam XD

Yenefer

Niphuś! <apie> Prawda, że super ta książka?!! <Oczy> Niphuuuuś!! Stworzymy klub "The Witcher" <oczy>

Niph

Koniecznie! Narazie mnie wciągnęła i zapowiada sie świetnie...

Sierra69

Moje spotkanie z Witcherem skończyło się jak na razie na serialu (straszne badziewie) i grze (nawet niezła). Sam pomysł i świat wydają się nawet ciekawe ale kilka elementów mi się nie podoba (np. elfy). Ale że kończą mi się książki fantasy to może niedługo sięgnę po Wiedzmina Smile

Yenefer

Mi się serial podobał... Ten aktor jest bardzo (ładny? XD) fajny... Very Happy

Bardzo! Pasuje na tą rolę. Nie podobały mi się potwory (plastik XDDDDDDD) i złoty smok (OMG)

Niph

Ja chce obejrzeć!!! Nie mam jak... Sad

Też mi się nie podobało to, jak przedstawiono elfy... Ale poza tym jest OK

Arisu Touin

Ja narazie mam do obejrzenia 'Krzyżaków'.
Cholera.

Niph

Potraktuj jak ciekawy film... (wiem, nie da się...próbowałam) nie za bardzo załapałam co oglądałam xP

Arisu Touin

Heh... ja nie mam na czym oglądać, ale to szczegół....
Cholera! Przypomniałam sobie, że w sobotę franca mam o 10!
... spostrzegawcza jestem....

Niph

rzeczywiście... nie ma to jak spostrzegawczość...
Za to ja mam teraz srtrasznie dużo koncertów... beznadzieja...