Opowieści Izumi @_@

ZuzaLina

Hej, nie mam pokoiku ( :hamster_cry:

) więc opowiadanie napiszę tu ;]. Tytułu jeszcze nie mam T-T. No ale dobra. Dla osób w wieku: Dla każdego
^^. OK, więc...

Rozdział pierwszy

Słońce oświetla przedmieścia Tokio. Jest siódma; wszyscy właśnie szykują się do pracy i do szkół. Należy też do nich... Asami Asanuma, która właśnie myła zęby po śniadaniu. Kiedy skończyła, zrobiła resztę zbiegła na du po schodach. Pożegnała się z mamą, małym całuskiem i powędrowała do szkoły.
- ,,Ale mi się do tej budy nie chce iść..." - pomyślała Asami
Asami chodziła do 4 klasy i miała 10 lat. Szła tak przez 2 minuty i w końcu znalazła się przed szkołą. Weszła do środka, znalazła się na łączniku, który przepełniony był uczniami, na ławkach. Spojrzała na zegarek; za pięć ósma. Asami położyła swój plecak pod klasą i stała na nim przez okrągłe, 5 minut, czekając na panią Yuzuki. Pani Yuzuki była nauczycielką klasy 4A, do której chodziła nasza Asami. Zostały 4 minuty, nie było warto iść na dwór, w końcu by i tak nie zdążyła. 3 minuty, Asami nienawidzi dzwonka, zawsze wszyscy się tak drą, biegają itd. 2 minuty, Asami zatkała uszy. 1 minuta, zaczęła lekko panikować, że ogłuchnie. 5 sekund, o nie! 4 sekundy, zaraz uszy wszystkim odpadną... 3 sekundy, Ja tak nie chcę żyć! Pomyśła Asami. 2 sekundy, ohho, zaraz się zacznie. 1 sekudna... 0... BUM! Zegar wydał głośmy dźwięk, na dodatek zadzwonił najgłośniejszy dzwonek świata w szkole, wszyscy wrzeszczali, tylko dlatego że martwią się, że się na lekcje spóźnią. No w końcu cicho. Asami zauważyła Pannę Yuzuki z daleka.
- Yuzuki idzie! - szepnęła do reszty klasy
Reszta natychmiast, energicznie zaczęła zakładać plecaki, dobierać się w pary i jak w wojsku stać jeden za drugim. Panna Yuzuki... Asami jej nienawidziła! Zawsze darła się na wszystkich z byle powodu. Asami stanęła w parze razem ze swoją przyjaciółką, Kaoru. Stały jak wryte w ziemię, na baczność. Panna Yuzuki stanęła na przedzie klasy obok drzwi i krzyknęła:
- AHOJ!
Reszta za nią:
- AHOJ!
I pomaszerowali do klasy. Rozpakowali się i usiedli na krzesłach, poczym Panna Yuzuki otworzyła książkę do matmy.
- Otwórzcie karty matematyczne na stronie 34, a jak nie to PAŁA! - wrzeszczała
Asami otworzyła podręcznik na danej stronie. Ło Boże! Co to było!? Znalazła takie działanie:
98877+555666 = ?
Przełknęła ślinkę. Panna Yuzuki, zaczęła coś mruczyć pod nosem i wyjaśniła wszystko (jak zwykle z wielkim krzykiem).
- Jakieś pytania!!?? - wrzeszczała
- ,,Tak, ja mam jedno pytanie - pomyślała Asami z drwiną - Mogłaby pani szciszyć te struny głosowe?"
Wszyscy zaczęli odrabiać zadania. Po tak nudnej lekcjii w końcu, zabrzęcał dzwonek na przerwę. Oczywiście nie mogli wybiedz bez pozwolenia. Panna Yuzuki od razu by wysłała wszystkich do kozy. Ustawili się w parach i jak wojsko wyszli z klasy, a potem jak zwykle rozbiegli się. Asami poleciała na łącznik z Kaoru. Pogawędziły sobie, znowu była lekcja, znowu była przerwa i tak dalej. Wszystko było wyjątkowe NUDNE. Po tak NUDNEJ szkole, w końcu wrócili do domu. Asami, weszływszy do domu od razu padła na łóżko w salonie ze zmęczenia.

C.D.N.

Dora-chan

Opowiadanie bardzo fajne, ale takie rzeczy robi się w koncikach.
Bez przesady! Ja też bym swój chciała, ale jak nie mam to trudno!

ZuzaLina

Jak usunąć ten temat?? :hamster_cry:

Dora-chan

Rozwal pierwszą wiadomość i po sprawie 0_o

ZuzaLina

Jak to sie robi?? :hamster_cry:

Mam tylko: Cytuj i Edytuj w Edytuj nie ma T-T. OK coś wykombinuje T^T

Arisu Touin

edytuj jest i tam gdzieś będzie usuń.

a poza tym uspokój się, może dostaniesz, jak pozbędziemy sie problemów, więc daj spokój choć na chwilę.

Dora-chan

usuń ten temat w końcu!

ZuzaLina

NIE MA TAM 'USUŃ'!!!!

Dora-chan

Teraz już jest!

Arisu Touin

a ja jakoś też nie widzę o.O

Dora-chan

Bo ona swój tylko widzi bo ona założyła ten temat
.......
Jak ja moge swój, to ona nie może? Nie gadaj!

Arisu Touin

ja swojego też nie mogę.

Dora-chan

Sorki Izumi ^^"
WPADKA! ^^"

Arisu Touin

domo, domo Dora-chan.

ZuzaLina

No comennts